wtorek, 15 stycznia 2013

Kozackie misje

swat 4
Jako że od dłuższego czasu zmagam się z jakimś poważniejszym błędem na serwerze to nie mam dostępu do gier w trybie multiplayer. bardzo nad tym ubolewam, bo misje single Player są dość przewidywalne i łatwiejsze do przejścia - oczywiście nie myślę o Elite, bo tam trzeba się napocić żeby wziąć każdego żywcem.

Ale jest coś bardzij ciekawego, poniewaz mozna samemu zrobić sobie misje, która będzie bardzo wymagająca.

Ja w wersji podstawowej najbardziej lubiłem edytora misji w tym markecie(bodaj 3 misja) ale bardziej wymagająca jest ostatnia w laboratorium.

W wersji Syndykat to najtrudniejsza jest w magazynie, ale jeszcze lepsza to na stacji metra.

Chodzi o to, że można ustalić liczbę terrorystów. Na stacji metra można mieć ich 49. Dodatkowo można im podnieść poziom morale na najwyższy level, a także wyposażyć ich w broń maszynową. Ja daje im obojętnie jakie karabiny, czyli można losowo mieć kałacha albo m4, bądź lekki karabin maszynowy.

Ktoś możne pomyśleć, że co to za problem aby zaciukać 49 terrorystów, skoro umiem przewidzieć gdzie oni są i mam wsparcie teamu.
Jednak zadanie nie jest takie łatwe, bo do dyspozycji mam karabin z 6 magazynkami, 4 granaty, albo 3 jeśli biorę optiwanda, oraz mam broń boczną i możliwość uderzania.
Koledzy z teamu też mają ciekawy arsenał, ale zanim oni zaczną strzelać to terrorysta ich prędzej zastrzeli albo ucieknie. Ale raz w misji steczkowa, zdarzyło się że jeden kompan zużył cały magazynek, bo strzelał z dystansu do jednego kmiota i trochę mu to zajęło.

Jeśli ktoś chce mieć większa dawkę adrenaliny, to można wybrać opcję gry samemu, a 1 vs 49 agresywnych terrorystów to naprawdę wielkie wyzwanie.

W najlepszym wypadku ma się do dyspozycji 268 pocisków, ale to naprawdę może nie starczyć, jeśli nie zaskoczy się przeciwnika, a czasami nie będzie to możliwe bo jak się już raz obejrzy i ucieknie, to będzie czekał i strzelał w każdego kto nadejdzie. Granatów jest tylko 4, więc też trzeba wiedzieć gdzie je rzucać. Czasami pomaga atak z użyciem c2 i podejściem bokserskim, jeśli gość jest oszołomiony - wtedy oszczędza się amunicję.

Ciekawe tez są misje jak w tym sklepie spożywczym, gdzie ma się pomoc 2 snajperów. Podobnie w tym domu z sektą. Mi za pomoca snajpera udało się zniszczyć 8 pacjentów, bo jeden widok był na kontener, wokół którego kręcili się terroryści, a drugi na cały sam, gdzie było kilki gości.
Tak jak widać, gra jest całkiem zabawna i naprawdę można się fajnie pobawić samemu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz